Wyjazdy językowe - Biuro Atas
Mimo, że mamy dopiero luty i z pewnością wakacje nadal są dla was odległe, ja swoje zaczęłam już planować. Jak co roku wybieram się na obóz za granicę. W tym poście opowiem wam, z usług jakiego biura korzystam, o odczuciach związanymi z moimi poprzednimi wyjazdami.
Zapraszam!
Jeśli czytaliście mojego posta LONDYN - ZDJĘCIA, zapewnie wiecie, że pojechałam do Wielkiej Brytanii obozem.
Tak właśnie zaczęła się cała moja historia z biurem ATAS.
Na wakacjach w 2017 roku, wybrałam się na drugi językowy obóz w moim życiu.
Spędziłam 8 dni na słonecznej Malcie.
Jak wyglądały kursy?
Zbiórka odbyła się w wyznaczonym punkcie, na lotnisku Chopina w Warszawie.
Po odmeldowaniu się, mieliśmy chwilę czasu wolnego.
Na miejscu wcześniej zapewnionym transportem przyjechaliśmy do naszych rodzin.
Ale zaraz, zaraz? Jakich rodzin?
Zarówno w Londynie, jak i na Malcie, mieszkałam u rodzin. Wspólnie z 4/3 dziewczynami w moim wieku, miałyśmy zagwarantowany własny pokój oraz łóżko.
Na obu wyjazdach spałam u naprawdę świetnych, oraz miłych ludzi.
Codziennie jadłyśmy śniadanie, tj. tosty z dżemem, nutellą, w jeszcze Londynie płatki.
Po powrocie ze szkoły, zwiedzania oraz plażowania, codziennie nasi lokatorzy przygotowywali dla nas ciepłe obiadokolacje.
Ale... jaka szkoła?
Tak jest, na wyjazdach chodziłam normalnie do szkoły.
Jak to wyglądało?
Codziennie miałam 4-godzinne lekcje z przerwami. Wszystko odbywało się w języku angielskim, w międzynarodowych grupach.
Pierwszego dnia rozwiązywaliśmy wszyscy test, który określał nasz poziom.
Lekcje były naprawdę ciekawe, każdy z nas posiadał książki, robiliśmy referaty, prace, sporo rozmawialiśmy.
Po szkole udawaliśmy się na zwiedzanie, gdzie przewodnik i wszystkie opisy były po angielsku.
Na obozie w Londynie mieszkałam w pokoju z pewną Francuzką, z którą nadal utrzymuję kontakt. Na Malcie zaś, mieliśmy w szkole wiele narodowości, np. Rosjanów, Niemców, Szwajcarów.
W ostatni dzień nauki dostaliśmy certyfikat, potwierdzający, uczestnictwo do szkoły językowej.
Co zyskałam dzięki wyjazdom językowym z tego biura?
Przede wszystkim poznałam świetne osoby oraz podszkoliłam mój angielski. Zwiedziłam wiele pięknych miejsc, muzeów, zabytków. Bawiłam się jak nigdy, podziwiałam piękno natury, leniuchowałam.
Krótko mówiąc - dałam się ponieść przygodzie.
Na jakich dokładnie obozach byłam? Poniżej wklejam wam linki.
Londyn
Malta
Główne zalety biura?
- Bezpieczeństwo stawiane jest na wysokim poziomie.
- Duża różnorodność. Od zimnej Szkocji, po słoneczny Cypr.
- Bardzo dobry stosunek ceny do jakości.
- Liczne przeceny oraz konkursy.
W tym roku również wybieram się na wyjazd z ATASu. Będzie to mój pierwszy obóz wypoczynkowy, na którym nie będę się uczyć.
Skorzystałam z oferty First Minute i wybrałam Hiszpanię.
Tegoroczny obóz
Wiele kursów nadal obejmuje tę przecenę, dlatego, jeśli nie macie planów na wakacje i nie boicie się wyzwań...
Zapraszam, bo warto!
Leonia
~
Jeśli macie jakieś tematy/zagadnienia związane z podróżowaniem, piszcie w komentarzach, a z pewnością postaram się zrobić o tym posta!
~
Tak właśnie zaczęła się cała moja historia z biurem ATAS.
Na wakacjach w 2017 roku, wybrałam się na drugi językowy obóz w moim życiu.
Spędziłam 8 dni na słonecznej Malcie.
Jak wyglądały kursy?
Zbiórka odbyła się w wyznaczonym punkcie, na lotnisku Chopina w Warszawie.
Po odmeldowaniu się, mieliśmy chwilę czasu wolnego.
Na miejscu wcześniej zapewnionym transportem przyjechaliśmy do naszych rodzin.
Ale zaraz, zaraz? Jakich rodzin?
Zarówno w Londynie, jak i na Malcie, mieszkałam u rodzin. Wspólnie z 4/3 dziewczynami w moim wieku, miałyśmy zagwarantowany własny pokój oraz łóżko.
Na obu wyjazdach spałam u naprawdę świetnych, oraz miłych ludzi.
Codziennie jadłyśmy śniadanie, tj. tosty z dżemem, nutellą, w jeszcze Londynie płatki.
Po powrocie ze szkoły, zwiedzania oraz plażowania, codziennie nasi lokatorzy przygotowywali dla nas ciepłe obiadokolacje.
Ale... jaka szkoła?
Tak jest, na wyjazdach chodziłam normalnie do szkoły.
Jak to wyglądało?
Codziennie miałam 4-godzinne lekcje z przerwami. Wszystko odbywało się w języku angielskim, w międzynarodowych grupach.
Pierwszego dnia rozwiązywaliśmy wszyscy test, który określał nasz poziom.
Lekcje były naprawdę ciekawe, każdy z nas posiadał książki, robiliśmy referaty, prace, sporo rozmawialiśmy.
Po szkole udawaliśmy się na zwiedzanie, gdzie przewodnik i wszystkie opisy były po angielsku.
Na obozie w Londynie mieszkałam w pokoju z pewną Francuzką, z którą nadal utrzymuję kontakt. Na Malcie zaś, mieliśmy w szkole wiele narodowości, np. Rosjanów, Niemców, Szwajcarów.
W ostatni dzień nauki dostaliśmy certyfikat, potwierdzający, uczestnictwo do szkoły językowej.
Co zyskałam dzięki wyjazdom językowym z tego biura?
Przede wszystkim poznałam świetne osoby oraz podszkoliłam mój angielski. Zwiedziłam wiele pięknych miejsc, muzeów, zabytków. Bawiłam się jak nigdy, podziwiałam piękno natury, leniuchowałam.
Krótko mówiąc - dałam się ponieść przygodzie.
Na jakich dokładnie obozach byłam? Poniżej wklejam wam linki.
Londyn
Malta
Główne zalety biura?
- Bezpieczeństwo stawiane jest na wysokim poziomie.
- Duża różnorodność. Od zimnej Szkocji, po słoneczny Cypr.
- Bardzo dobry stosunek ceny do jakości.
- Liczne przeceny oraz konkursy.
W tym roku również wybieram się na wyjazd z ATASu. Będzie to mój pierwszy obóz wypoczynkowy, na którym nie będę się uczyć.
Skorzystałam z oferty First Minute i wybrałam Hiszpanię.
Tegoroczny obóz
Wiele kursów nadal obejmuje tę przecenę, dlatego, jeśli nie macie planów na wakacje i nie boicie się wyzwań...
Zapraszam, bo warto!
Leonia
~
Jeśli macie jakieś tematy/zagadnienia związane z podróżowaniem, piszcie w komentarzach, a z pewnością postaram się zrobić o tym posta!
~
17 komentarze
Oo super sprawa, na takich obozach można podszkolić swój angielski. Ja na takim nigdy nie byłam, ale w tym roku wybieram się na obóz rekreacyjny do Włoch :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Takie wyjazdy to świetna sprawa ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję bardzo za odwiedziny ♥
wy-stardoll.blogspot.com
Oo również uważam ze takie obozy i ogólnie wyjazdy za granice są pomocne żeby podszlifować swój angielski. Ja nigdy nie byłam za granicą ale w tym roku po maturze właśnie chciałabym wyjechać do pracy dlatego ostatnio wzięłam się bardziej za naukę tego języka! Pozdrawiam i również obserwuje
OdpowiedzUsuńnkarolainn.blogspot.com
Już od dawna mysle o takim wyjeździe, jednak nie moge sie jakoś zebrać... Rzeczywiscie takie wyjazdy musza super szlifowac jezyk.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
My blog
Tylko pozazdrościć takich wyjazdów.
OdpowiedzUsuńNa takich obozach można poznać nowych ludzi i przede wszystkim podszkolić swój język.
https://krucz-kruczis.blogspot.com/
Taki wyjazd to świetna sprawa, sama chciałabym w takim wziąć udział :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący post, ja kilkukrotnie zastanawiałam się nad takim obozem :) Może w tym roku się zdecyduję!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Natalia Siejka klik
Moim zdaniem wszystkie obozy to super sprawa ;) należy tylko wybrać taki na którym będziemy się dobrze czuć :)
OdpowiedzUsuńZapraszam CAKEMONIKA :)
W sumie zastanawiałam się nad obozem językowym, ale mój angielski jest na tyle komunikatywny, że radzę sobie w podróżach sama doskonale, tylko z gramatyką leżę XD
OdpowiedzUsuńJeju, dziękuję za tego posta! Dzięki niemu dowiedziałam się o tym biurze podróży i rozmawiałam z rodzicami o obozie. Już w lipcu wyjeżdżam do słonecznej Hiszpanii! <3
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńGreat post, photos are perfect :)
OdpowiedzUsuńI follow your blog #22 so if you want you can follow me back
https://doroty4.blogspot.hr/
jaaaacie, taki wyjazd to musi byc cos! ja od dluzszego czasu planuje na taki sie wybrac, lecz poniekad sie boje, ze sobie na nim nie poradze :/
OdpowiedzUsuńhttps://justemsi.blogspot.com/
Nie ma się czego bać, naprawdę! Opiekunowie na takich wyjazdach służą pomocą, tak samo jak rówieśnicy. Polecam bardzo :)
UsuńFajnie napisane. Pozdrawiam i gratuluję.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo ciekawie napisane.
OdpowiedzUsuńCiekawa forma wyjazdu, coraz więcej takich ofert się pojawia i bardzo cieszy mnie fakt, że korzystają z nich pracodawcy. Ostatnio zostałam odesłana na wyjazd incentive alaska w ramach wysokiej skuteczności podczas wykonywania swojej pracy. Bardzo się cieszę, że zostałam tak wyróżniona ;)
OdpowiedzUsuń🌸 Odwiedzam każdy blog w komentarzu
🌸 Jeśli post Ci się spodobał, zapraszam do pozostawienia śladu po sobie (w postaci obserwacji albo komentarza)
🌸 Każdy komentarz to dla mnie ogromna motywacja
🌸 Komentarze typu ''Super post, zapraszam do mnie'' będą usuwane